środa, 4 stycznia 2012

# Więzienni psychiatrzy mają inne zdanie nt. Breivika niż sądowi.

Więzienni psychiatrzy obserwujący Andersa Behringa Breivika, sprawcę masakry na norweskiej wyspie Utoya z lipca 2011 roku, sądzą, że nie jest on chory psychicznie, co przeczy wcześniejszej opinii sądowych psychiatrów, którzy uznali go za niepoczytalnego.

Najnowsze wnioski przekazał sądowi prokurator Svein Holden. Na podstawie obserwacji Breivika w więzieniu czterej eksperci doszli do wniosku, że nie cierpi on na psychozę, schizofrenię, a nawet nie musi przyjmować leków. Zdaniem tych ekspertów, niewielkie jest też prawdopodobieństwo, by miał on popełnić samobójstwo w więzieniu.

Prokurator Holden poinformował, że mimo tych ustaleń nie będzie zabiegał o kolejne badanie Breivika. Oskarżenie chce raczej, by eksperci zeznawali na zbliżającym się procesie Norwega.
Prawnik reprezentujący rodziny trzech ofiar Breivika, John Arild Aasen, podkreślił, że „powstała poważna poznawcza kontrowersja” w sprawie poczytalności oskarżonego.

- Obawiamy się, że rozmowy przeprowadzone przez ekspertów z Breivikiem nie wystarczą, by ocenić jego faktyczny stan – wskazał prawnik.

29 listopada 2011 roku poinformowano, że dwoje wyznaczonych przez sąd psychiatrów uznało Breivika za niepoczytalnego. Psychiatrzy rozmawiali z Breivikiem łącznie przez 36 godzin, przestudiowali nagrania z policyjnych przesłuchań oraz rozmawiali z jego matką.

Sąd ma w ciągu kilku tygodni zdecydować o ewentualnej potrzebie przeprowadzenia dodatkowych badań psychiatrycznych.

Proces Breivika ma się rozpocząć 16 kwietnia 2012 roku.
O tym, czy Breivik może odpowiadać za swoje czyny, ostatecznie zdecyduje sąd. W przypadku uznania niepoczytalności Breivik nie zostanie pociągnięty do odpowiedzialności karnej, lecz skierowany przymusowo i na czas nieokreślony na leczenie do szpitala psychiatrycznego. Decyzja o przymusowym leczeniu w szpitalu psychiatrycznym będzie weryfikowana co trzy lata.

(...)

źródło: niezalezna.pl
==============================
Masoni zrobili co mogli ,żeby ochronić swojego szeregowego "żołnierza".

2 komentarze:

  1. Ci więzienni na pewno mają rację ale skazać swojego człowieka po wykonaniu zadania na duży wyrok?a z psychiatryka może kiedyś wyjdzie po cichu...

    Maya

    OdpowiedzUsuń
  2. Masoni załatwili mu ekspertyzę psychiatrów sądowych ,ale Breivik najwyraźniej sam sobie nie potrafił pomóc i szybko wyszło oszustwo na jaw. Więc będzie miał teraz problem ,ale on musiał naprawdę w to wierzyć ,żeby to zrobić (z resztą nie działał sam) ,więc pewnie był od początku nastawiony na więzienie i nie spodziewał się pomocy. A może po prostu jest złym aktorem?

    OdpowiedzUsuń