sobota, 21 lipca 2012

# Włochy tracą setki milionów euro przez podatki i nadgorliwych fiskusów.

Znajomość krzywej Laffera pozwala pokazać, jak wzrost podatków może przyczynić się do upadku gospodarki i spadku dochodów. Pokazały to sytuacje w USA, Francji czy Wielkiej Brytanii.

Jak podaje portal Ośrodka na rzecz Wolności i Dobrobytu (FreedomAndProsperity.org), Włosi, jeśli nie atakują biur podatkowych, to unikają płacenia podatków. Bogaci mieszkańcy Włoch, posiadający luksusowe jachty, nękani są przez rząd p. Mariusza Montiego, który zaopatrzył urzędy podatkowe w instrumenty do kontroli łodzi poruszających się po wodach Morza Śródziemnego.

Właściciele jachtów przenoszą się z wybrzeży Włoch do bardziej przyjaznych portów zagranicznych, m.in. na Korsykę, do wybrzeży Chorwacji, Słowenii, Czarnogóry czy Grecji. Inni przemieszczają się na Maltę i do wybrzeży Tunezji.

Jak się oblicza, rocznie włoskie porty opuszcza ok. 30 tys. jachtów. Wysokie obciążenia podatkowe powodują, że włoscy właściciele rezygnują z przebywania we włoskich portach. Traci na tym włoski budżet, jego straty oblicza się na 200 mln euro.

- Straciliśmy ok. 10-15% naszych stałych klientów - mówi p. Robert Perocchio, przewodniczący Assomarinas. - To największy kryzys w historii włoskiej żeglugi - dodaje.


Źródło: FreedomAndProsperity.org
Opracował: TP


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz