Islandia może wycofać wniosek o członkostwo w Unii
Europejskiej po tym, jak podczas zeszłomiesięcznych wyborów
prezydenckich zarówno JE Ólaf Ragnar Grímsson, aktualny prezydent,
który zwyciężył ponownie w wyborach, jak i p. Thóra Anórsdóttir,
kandydatka, która uzyskała drugą pozycję, opowiadają się przeciwko
wejściu Islandii do bloku.
P. Thóra Anórsdóttir stwierdziła ostatnio na temat potencjalnego
członkostwa Islandii w UE: " Kto wynająłby pokój w płonącym hotelu?".
Oboje kandydaci łącznie uzyskali w wyborach z 30 czerwca poparcie na
poziomie prawie 86%. Wybory parlamentarne na wiosnę 2013 r., w których
prawdopodobnie zwyciężą konserwatyści, mogą ostatecznie pogrzebać plany
p. Joanny Sigurdardóttir, socjaldemokratycznej premier Islandii, by kraj
wszedł do UE. Tak więc 2 lata po rozpoczęciu negocjacji akcesyjnych
islandscy politycy mogą wycofać kraj z pomysłu członkostwa.
Źródło: www.handelsblatt.com
Opracował: Tomasz Cukiernik
Przeczytałem kilka postów, Islandczycy to mądry naród:) Zapraszam na mojego bloga:0
OdpowiedzUsuń