Przywódca społeczności aborygeńskiej wezwał swój lud, aby przestał przyjmować zasiłki.
P. Galarrwuy Yunipingu, który w 1978 r. został wybrany Australijczykiem Roku, w trakcie swojego przemówienia na festiwalu dziedzictwa kulturalnego w Garma powiedział, że zasiłki zabijają społeczność aborygeńską. P. Yunipingu zachęcał słuchaczy, aby przestali polegać na zasiłkach i zdobywali wykształcenie. Powiedział, że potrzebują oni odpowiedniej edukacji:
- Nie jakiejś nauki o Myszce Miki, nie jakiejś edukacji dla Czarnych, proszę dajcie nam prawdziwe lekcje, dajcie nam prawdziwą edukację - mówił przywódca aborygenów.
Źródło: www.news.com.au
Opracował: Piotr Kadaj
Ciekawe czy go posłuchają czy też nie i pójdą na łatwiznę...Ale Buszmeni przynajmniej niektórzy z zasiłków "wrócili"do pierwotnego stylu życia bo zwyczajnie nie radzą sobie z "cywilizacją"
OdpowiedzUsuńW ostatnich latach nasilił się problem przestępczości wśród aborygenów mieszkających w miastach ,więc powinno się ich zostawić w ich własnym osobnym świecie.
OdpowiedzUsuń