Kolejne miasta wprowadzają opłatę za odprowadzanie deszczówki - pisze "Dziennik Gazeta Prawna".
Jak podaje "DGP", podstawą jej naliczania będą zdjęcia satelitarne, powierzchnia działki i dachu. Opłatą obarczony jest każdy, kto podłączony jest do kanalizacji miejskiej i odprowadza do niej wody opadowe. Wysokość opłaty ustalana jest na podstawie wielkości płaszczyzny dachu budynku, terenów przemysłowych, handlowych, usługowych i składowych. Miarą w tym przypadku są dane lokalnego Instytutu Meteorologii. W nowej opłacie jest jednak jeden plus. Koszty opłaty za ścieki dla przeciętnego odbiory są nawet o 10% niższe.
Szacuje się, że opłata za ścieki w przypadku 600-700 m działki z domem wynosi ok. 30-40 zł rocznie.
Źródło: gospodarka.dziennik.pl
Opracował: G.K.
Nieźle u mnie metr wody z kanalizacją i ściekami kosztuje o.14zł ciekawe czy dowalą nam jeszcze podatek od deszczu...
OdpowiedzUsuń