Turysta z Włoch został zatrzymany przez policję, gdy na jednej z ulic Sztokholmu fizycznie skarcił swojego 12-letniego syna - informuje "Wprost".
"Wprost" pisze, że p. Colasante wymierzył synowi kuksańca, kiedy nastolatek z jakiegoś powodu wpadł we wściekłość. Przechodnie zauważyli to i zawiadomili policję. Włoch wylądował na 3 dni w areszcie. Czeka teraz na rozprawę, która ma odbyć się 6 września. Zabroniono mu wyjeżdżać ze Szwecji i musi codziennie meldować się na komisariacie aż do rozprawy.
Źródło: wprost.pl
Opracował: G.K.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz