wtorek, 23 sierpnia 2011

Nasi politycy prostytuują się przed Niemcami i Francją

Mamy polityków, którzy się prostytuują, próbujących udowodnić Niemcom i Francji, jak "wielkimi" jesteśmy Europejczykami - napisał na łamach irlandzkiego "Independent" p. Kevin McCormack.
 

- Kiedy byłem dzieckiem, kraj przystąpił do Europejskiej Wspólnoty Gospodarczej, która po latach stała się Unią Europejską. "Wspólnota" i "unia" mogłyby sugerować, że wszyscy jesteśmy równi, coś jak republika. Choć wszyscy wiemy, że to często jest nieprawda. Kiedy dano nam demokratyczne prawo głosowania nad traktatami nicejskim i lizbońskim, nasi politycy poczynili wymówkę nawet po zamknięciu lokali wyborczych, że "my" nie w pełni zrozumieliśmy, o co chodzi - napisał publicysta. - W tym tygodniu usłyszeliśmy o rozmowach niemieckiej kanclerz Anieli Merkel i francuskiego prezydenta Mikołaja Sarkozy'ego na temat harmonizacji podatków , a pan Sarkozy wspomniał o konstytucyjnych zmianach w państwach członkowskich. Nie ma wątpliwości, że to będzie kolejna sprawa "głosowania, aż zagłosujemy dobrze" - dodał.
 
Źródło: independent.ie
Opracował: TP

1 komentarz:

  1. A co my mamy powiedzieć?...Choć u nas sami do ue się weszliśmy nikt nas na siłę tam nie wcisnął niestety..

    OdpowiedzUsuń