Najwięksi nadawcy w kraju uzgodnili, że w debatach telewizyjnych będą mogły brać udział jedynie ogólnopolskie komitety wyborcze partii posiadających kluby parlamentarne - podaje "Wprost".
Jak pisze tygodnik, partie, które nie mają co najmniej klubu parlamentarnego, czyli 15 posłów lub więcej, nie będą zaproszone na debaty wyborcze, które zorganizują wspólnie TVP, TVN i Polsat. Oznacza to, że z debat będą wykluczone takie ugrupowania, jak: Kongres Nowej Prawicy, Polska Partia Pracy - Sierpień '80, Samoobrona, Ruch Palikota i wiele innych.
Stanowczy sprzeciw wobec "jawnego marginalizowania" w sprawie debat ugrupowań pozaparlamentarnych wyraził p. Janusz Palikot, lider Ruchu Palikota.
- Działania PO, PiS, SLD i PSL są przejawem wykorzystywania dominującej pozycji na scenie politycznej i służą tym partiom do utrzymania władzy przez kolejne kadencje - ocenił polityk.
Zobacz także: Główe partie umówiły się na debaty wyborcze.
Źródło: wprost.pl
Opracował: G.K.
----------------------------------------------------------------
Wyobraźmy sobie ,że w mistrzostwach świata piłki nożnej kilka reprezentacji i organizatorzy ,umówili by się ,że w turnieju będą brały udział tylko te reprezentacje które już grały w przeszłości i wygrywały.
Ale najbardziej martwi ta jedność ,bo choć każdy kto ma oczy i rozum wie ,że banda czworga to jest klika która odgrywa różne szopki itp ku uciesze elektoratu ,ale robią to tylko po to ,żeby utrzymać się u władzy. Teraz już nie tylko banda czworga jawnie okazuje swoje oblicze ,ale i telewizje współpracują jawnie w ich promocji ,by establishment się utrzymał. Nawet PO nie musi wygrać tych wyborów ,najważniejsze dla nich teraz ,żeby nie wszedł nikt spoza parlamentu ,żeby nie nabruździł ,bo i tak już ledwo się trzymają.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz