środa, 17 sierpnia 2011

Korwin-Mikke: To nie ja mam się dostosować do świata, tylko świat do mnie.

 Ponieważ uważam, że większość jest głupia, to nie mam żadnych złudzeń. Naszym celem jest zdobycie 15% głosów, reszta nie jest zdolna pojąć naszego programu. Żadna klęska nas nie załamie. Gdybym dostał 51%, wtedy bym się zastanawiał, czy ze mną wszystko jest w porządku - mówi w wywiadzie dla tygodnika "Uważam Rze" p. Janusz Korwin-Mikke.

W wywiadzie dla tygodnika szef Nowej Prawicy opowiada o swoich szansach w wyborach i dostosowaniu się do wymogów walki politycznej.

- Ludzie, którzy przewinęli się przez pana partię, przez lata to była Unia Polityki Realnej, mówią jednak, że to może i fajna przygoda młodości, ciekawe doświadczenie, ale bez szans na uzyskanie wpływu na współczesny świat. Że pan to taka czarna dziura – wciąga, pochłania energię, ale nic z tego nie wynika. Nie chce się pan choćby minimalnie dostosować do wymogów współczesnej walki politycznej? - pytają w wywiadzie pp. Jacek i Michał Karnowscy.

- Ale to nie ja mam dostosować się do świata, tylko świat do mnie. Moim celem jest zmiana rzeczywistości, a nie dostosowanie się do niej. Podstawową zasadą w polityce jest unikanie wszelkich kompromisów... - odpowiada p. Korwin-Mikke.
 
Zobacz także: Nowa Prawica alternatywą dla PO i PiS!

Źródło: rzeczpospolita.pl
Opracował: TP

1 komentarz:

  1. Optymista z tego Pana niezły.Może i ludziom się udzieli...

    OdpowiedzUsuń