Chcemy opodatkować uczestników obrotu akcjami, obligacjami i derywatami - zdradza w rozmowie z "Gazetą Prawna" p. Janusz Lewandowski, unijny komisarz do spraw budżetu.
Podatek płaciliby - od wartości obrotu - sprzedający i kupujący. Byliby oni obciążeni niewielką stawką, od 0,1% w przypadku akcji i obligacji oraz do 0,01% w przypadku derywatów.
P. Lewandowski mówi "Gazecie Prawnej", że KE ma nadzieję, że to rozwiązanie nie wypłoszy międzynarodowych instytucji finansowych z Europy. Podatek ma dać budżetowi Wspólnoty ponad 30 mld euro rocznie.
"Gazeta Prawna" zauważa, że eksperci twierdzą, iż pomysł opodatkowania transakcji, choć zyska poparcie polityczne, nie jest korzystny. Jeśli wprowadzony zostanie tylko w UE, to instytucje finansowe znajdą sposób, aby nie zapłacić europejskiego podatku. Najbardziej przeciwna jest mu Wielka Brytania, która obawia się ucieczki instytucji finansowych z londyńskiego city.
Zobacz także: Podatek od transakcji finansowych rozłoży biznes na łopatki.
Źródło: biznes.gazetaprawna.pl
Opracował: G.K.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz