środa, 1 sierpnia 2012

# Rząd USA każe karmić piersią.

Burmistrz Nowego Jorku Michael Bloomberg wprowadza kolejny zakaz – naciska na szpitale, by ograniczyły stosowanie pokarmu "baby formula" dla noworodków oraz zachęcały młode matki do karmienia piersią.
Począwszy od 3 września miasto będzie kontrolowało liczbę butelek z mlekiem wydawanych przez szpitale młodym matkom w celu karmienia noworodków. Będzie to najbardziej restrykcyjny program mający na celu promocję karmienia piersią w całych Stanach Zjednoczonych.
W ramach dobrowolnego udziału w akcji zainicjowanej przez Wydział Zdrowia będzie uczestniczyło 27 z 40 nowojorskich szpitali. Prócz ograniczenia liczby wydawanych butelek z mlekiem placówki te zobowiązały się również do usunięcia z materiałów promocyjnych wszelkich znaków firmowych dotyczących "baby formula". Będą również dokumentowały i podawały przyczynę każdorazowego użycia produktu.
Poza tym matki chcące karmić swoje dzieci pokarmem z butelki przejdą specjalne szkolenie na temat laktacji – poporodowego procesu wydzielania mleka przez gruczoły – oraz jej wpływu na zdrowie. Prośby matek chcących jednak używać mleka modyfikowanego nie będą odrzucane, ale pokarm ten nie będzie już tak łatwo dostępny jak do tej pory. Na wydanie każdej butelki zgodę będzie musiała wydać przełożona pielęgniarek  wypisując odpowiednią receptę, i jednocześnie ewidencjonując oraz podając przyczynę jej użycia.
Program ten budzi oburzenie wśród pacjentów, zwłaszcza matek, które od dawna stosują "formułę". Niektóre uważają, że jest to robienie im "wody z mózgu", ponieważ Agencja ds. Żywności i Leków (FDA) zapewnia, że produkty te są bezpieczne i stanowią pełnowartościowy odpowiednik naturalnego mleka. Młode matki są przekonane, że ograniczanie dostępu do mleka w butelkach to zły pomysł, natomiast lekarze twierdzą, że jest to jedyny sposób wymuszenia na nich, by karmiły piersią.
Niektóre szpitale już zablokowały łatwy dostęp do "formuły", wśród nich jest NYU Langone Medical Center; w placówce tej odsetek matek karmiących piersią wzrósł z 39 do 68 procent.
Jak uważają specjaliści, karmienie piersią w pierwszych tygodniach życia dziecka odpowiednio je uodpornia na choroby, rozwija system trawienny i chroni przez uczuleniami.

źródło: dziennik.pl

1 komentarz:

  1. Idiotyzm,a co z tymi matkami które nie mają pokarmu?są w końcu takie,ciekawe jak to tamtejszy system "wyliczy"by nakarmić takie maleństwa którym matki nie są wstanie samodzielnie zapewnić pokarmu?Polecam metodę jaką wykarmiono koleżankę mojej mamy i jej rodzeństwo,bo wszyscy mają ciężką alergię na nabiła:herbatka z Rumianku...Tylko że zioła w tym komuszym kraju USA ,są na cenzurowanym..

    Maya

    OdpowiedzUsuń