W Chile wystarczyły trzy lata rządów prezydenta-komunisty Salvadora
Allende (1970-73), by doprowadzić gospodarkę do ruiny: “Allende
obejmował kraj z 23-procentową inflacją. Dzięki “reformom”
socjalistycznym w ciągu kilku miesięcy zamieniła się ona w hiperinflację
(…) 750%. (…) W bogatym [niegdyś] Chile pojawił się głód (…). Słynny
był tzw. Marsz Pustych Garnków, gdy głodni mieszkańcy Santiago wyszli na
ulice, tłukąc pustymi garnkami o bruk stolicy”[1]. Deficyt budżetowy
wynosił 27% produktu krajowego.
Liberalna polityka gospodarcza wprowadzona w 1973 roku silną ręką za
rządów prezydenta generała Augusto Pinocheta, który dał wolną rękę
wykształconym w Chicago ekonomistom z tzw. szkoły chicagowskiej w
ekonomii (Chicago Boys), bardzo szybko doprowadziła do trwałego wzrostu
gospodarczego i dobrobytu obywateli: “pod koniec lat siedemdziesiątych
już można było zauważyć optymistyczne zmiany: inflację opanowano,
wystąpił znaczny wzrost dochodu narodowego, by u progu lat
osiemdziesiątych Bank Światowy mógł poinformować: działające
w nadzwyczaj niekorzystnych okolicznościach władze chilijskie
przeprowadziły udany manewr ekonomiczny, nie mający precedensu w
historii”[2]. Dobrobyt w Chile jest szczególnie widoczny w porównaniu z sąsiednim Peru i Boliwią.
Za rządów Pinocheta nałożono ograniczenia na ruch związkowy, dzięki
czemu “liczba członków związków zawodowych zmalała z 18% zatrudnionych
na przełomie lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych do 12% w latach
1980-1985, a udział w strajkach z 16% w latach 1971-73 do 0,4% w latach
1980-1986”[3]. Ograniczenia te polegały na zawężeniu praw pracowniczych w
przemyśle, “możliwości zbiorowych negocjacji ograniczono do szczebla
firm. Organizacje pracowników nie mogły przeprowadzać zebrań i wyborów
bez specjalnego zezwolenia. Strajki były zakazane. Złagodzono natomiast
warunki, które musiały być spełnione, aby mogło dojść do zwolnienia
pracownika”[4].
Najważniejszymi punktami planu polityki Chicago Boys była masowa
prywatyzacja (w latach 1974-78 głównie reprywatyzowano firmy
znacjonalizowane przez Allende, a po 1985 prywatyzowano firmy
telekomunikacyjne, energetyczne, zakłady użyteczności publicznej),
“otwarcie gospodarki na wymianę międzynarodową [radykalna obniżka ceł -
średnio z 60% do 10%], reforma podatkowa [na przykład opodatkowanie
zysków przedsiębiorstw spadło z 46% do 10%] i liberalizacja finansowa,
nowe regulacje rynku pracy, reforma systemu usług socjalnych i
decentralizacja decyzji w gospodarce”[5], co służyło “ograniczeniu
rozmiarów sektora publicznego, skierowaniu nadwyżki do sektora
prywatnego i rozwojowi prywatnego rynku kapitałowego, zwiększeniu presji
konkurencji i przekształceniu stosunków pracy”[6]. W samym 1975 roku
zmniejszono wydatki rządowe o 27%[7]. Między rokiem 1974 a 1978 wydatki
budżetowe zmniejszyły się z 25,8% PKB do 19,7%, zatrudnienie w sektorze
publicznym zmalało z 360,2 tys. osób do 299,3 tys. osób, a liczba
przedsiębiorstw publicznych od roku 1973 do 1977 zmniejszyła się z 507
do 70[8]. Dzięki temu na przykład “w latach 1986-89 nadwyżka sektora
publicznego stanowiła średnio 2,8% PKB”[9], a nadwyżka budżetowa w
latach 1990-98 wynosiła średnio 1,8% PKB. Wprowadzono wolny rynek do
sfer zarządzanych wcześniej przez państwo, takich jak oświata, służba
zdrowia, opieka społeczna, system emerytalny, budownictwo mieszkaniowe.
„Administrowanie publicznym pionem służby zdrowia i oświaty poddano
decentralizacji i regionalizacji. (…) W stolicy zwolniono tysiące
pracowników w związku z faktyczną likwidacją ministerstw zdrowia,
oświaty i budownictwa”[10]. Między rokiem 1974 a 1978 “zatrudnienie w
administracji szczebla rządowego spadło o 20%”[11].
W 1980 roku przekształcono system zabezpieczeń społecznych w ten sposób,
że zrezygnowano z “administrowanego przez państwo systemu emerytalnego
opartego na solidarności międzypokoleniowej”[12] i wprowadzono system
funduszy emerytalnych zarządzanych przez firmy prywatne, w którym
“zakres spraw, w których może być prowadzony lobbing, jest znacznie
węższy, a odpowiednie bodźce sprzyjają gromadzeniu oszczędności, nie zaś
ich wydawaniu (…). Dawny zarządca w postaci kas (…), których
niegospodarność na bieżąco pokrywał budżet państwa, podatny na
zorganizowane naciski, o czym świadczyły przywileje niektórych grup
zawodowych, w nowym systemie został zastąpiony konkurencyjnymi ze sobą
prywatnymi towarzystwami, kierującymi się obiektywną zasadą, że wysokość
świadczeń zależy wyłącznie i bezpośrednio od kapitału zgromadzonego
przez konkretne osoby. (…) Automatycznie likwidowało to specjalne
traktowanie niektórych grup, występujące w starym systemie”[13]. Powstał
pion prywatnych firm ubezpieczeniowych, które mogły zbierać składki na
ubezpieczenie zdrowotne. Prywatnymi funduszami zarządzają
wyspecjalizowane firmy. Składki emerytalne są inwestowane na rynkach
kapitałowych, a nie wydawane na bieżące emerytury. Każdy uczestnik
programu ma indywidualne konto. Aktualnie pracujący wpłacają składkę w
wysokości 10% wynagrodzenia (w Polsce 40%), co pozwala na uzyskanie
emerytury w wysokości nawet 80% pensji (w Polsce 68%). Wysokość emerytur
już po kilkunastu latach funkcjonowania systemu wzrosła dwukrotnie[14].
Jose Piñera, twórca chilijskiego systemu emerytalnego zauważa trzy
bardzo ważne skutki jego wprowadzenia:
q wzrost wysokości emerytur w porównaniu ze starym systemem – od 50 do 100%;
q wzrost krajowych oszczędności, z 10-12% do 26% PKB;
q wzrost gospodarczy i długofalowy spadek bezrobocia, ponieważ
zmniejszono opodatkowanie siły roboczej i wprowadzono stabilny pułap
oszczędności[15].
W Chile “skutecznie przeprowadzono proces reprywatyzacyjny. Prawowitym
właścicielom zwrócono wcześniej znacjonalizowane kopalnie, banki,
majątki ziemskie i przedsiębiorstwa. (…) rozpoczęła się prywatyzacja: od
fabryk po służbę zdrowia i oświatę. Zreformowany system emerytalny
(poprzez wpuszczenie na rynek 21 prywatnych funduszy emerytalnych) i
jednocześnie zniesienie przymusu ubezpieczeń stało się inspiracją dla
wielu krajów. Oczywiście, radykalnie obniżono podatki, a cła obniżono
lub całkowicie zniesiono. Już w krótkim czasie po urynkowieniu
wszystkich cen [wrzesień 1973 rok] półki sklepowe zapełniły się
towarami, o których przez ostatnie lata Chilijczycy mogli tylko
pomarzyć, bezrobocie (około 40%) spadło z roku na rok, drastycznie też
obniżyła się inflacja. Na takie warunki wolnego rynku kapitałowego
czekały największe koncerny świata, które zaczęły inwestować w Chile
ogromne kwoty. Zniesiono koncesje i pozwolenia w branży energetycznej i
telekomunikacyjnej, z tego też powodu abonenci chilijscy płacą dziś
najniższe na świecie ceny za połączenia zamiejscowe. Wojskowy rząd wydał
też wojnę biurokracji, likwidując wszystkie urzędy powołane za rządów
socjalistów (np. do reglamentacji żywności – jako już nie potrzebne, czy
kontroli handlu – jako szkodliwe)”[16]. Za rządów Pinocheta zaczęto
spłacać zadłużenie zagraniczne zaciągnięte za Allende. Ponadto eksport
Chile “w latach 1973-1987 – wzrósł czterokrotnie (…). Wzrost produkcji
rolnej wyniósł w tym czasie ponad 500 proc. Dochód narodowy wzrastał w
tempie prawie 10 proc. rocznie”[17]. Jak pisze Anna Ząbkowicz “dobra
uważane dotąd za luksusowe i podróże zagraniczne, kiedyś trudno
dostępne, znalazły się w zasięgu zwykłych ludzi”[18], a “wskaźniki
śmiertelności dzieci stale się zmniejszały i w latach osiemdziesiątych
osiągnęły poziom najniższy w Ameryce Łacińskiej”[19]. Średnia długość
życia wzrosła z 60 lat w latach sześćdziesiątych XX wieku do 76,6 w 2005
roku[20]. Ponadto “w latach dziewięćdziesiątych [XX wieku] znacznie
spadło bezrobocie [do 5,6%], wzrosły płace realne [średnio 4% rocznie] i
w konsekwencji tych korzystnych zmian na rynku pracy znacznie
zmniejszył się zakres biedy”[21]. Jeszcze w 1987 roku skraja bieda
dotykała 17,4% ogółu Chilijczyków, a w 1996 już tylko 5,8%[22]. Należy
dodać, że działo się to w warunkach ogólnoświatowej recesji. Obecnie
chilijska gospodarka jest najlepiej rozwinięta w Ameryce Południowej i
jako jedyna na całym kontynencie oparła się kryzysowi gospodarczemu w
2002 roku. W 2004 roku wzrost gospodarczy wyniósł 5,8% PKB, inflacja –
2,4%, dług publiczny – 12,8% PKB, nadwyżka budżetowa – ponad 1,5 mld
USD, a dodatni bilans w handlu zagranicznym – prawie 7 mld USD (wartość
eksportu była większa od importu o 30%)[23].
Reformy miały jeszcze jeden pozytywny skutek. Jorge Cauas, jeden z
Chicago Boys, po dojściu do władzy powiedział: “jedyną drogą zarabiania
pieniędzy w Chile będzie praca i oszczędność, a czasy, kiedy można było
zrobić fortunę tylko dlatego, że miało się przyjaciela na stanowisku
publicznym lub w instytucji finansowej, pozostaną jedynie
wspomnieniem.”[24] I tak się stało w rzeczywistości: “według
opracowanego przez Transparency International wskaźnika postrzegania
korupcji przez zagraniczny świat biznesu Chile zajmowało w 1998 r.
bardzo korzystną pozycję wśród krajów rozwijających się, plasując się za
12 krajami uprzemysłowionymi i Singapurem, a wyprzedzając m.in. USA,
Francję i kraje Europy Środkowej i Wschodniej”[25].
Wzrost produktu krajowego brutto w Chile w latach 1973-2004 (1973=100)[26].
Wzrost wartości aktywów chilijskich funduszy emerytalnych w % PKB w latach 1981-96.[27]
Powyższy artykuł jest fragmentem mojej książki „Prawicowa koncepcja państwa – doktryna i praktyka”
[1] Konik R., Czarna legenda Generała, w: “Opcja na Prawo” 2003, nr 2, s. 25-26.
[2] Tamże, s. 29.
[3] Ząbkowicz A., Instytucje i wzrost gospodarki w Chile. Neoliberalizm i sztuka kompromisu, Warszawa 2001, s. 62.
[4] Tamże, 82.
[5] Tamże, s. 73.
[6] Tamże.
[7] Tamże, s. 75.
[8] Tamże, s. 77.
[9] Tamże, s. 155.
[10] Tamże, s. 88.
[11] Tamże, s. 122.
[12] Tamże, s. 87.
[13] Tamże.
[14] Filas A., Szczęsny J., Pogoda dla emerytów, w: “Wprost” 1998, nr 24, s. 31-32.
[15] Piñera J., Bagno ubezpieczeń społecznych, Warszawa 1995, s. 5.
[16] Konik R., Czarna legenda Generała, w: “Opcja na Prawo” 2003, nr 2, s. 29-30.
[17] Tamże, s. 29.
[18] Ząbkowicz A., dz. cyt., s. 100.
[19] Tamże, s. 165.
[20] www.cia.gov
[21] Ząbkowicz A., dz. cyt., s. 227.
[22] Tamże, s. 253.
[23] www.cia.gov
[24] Ząbkowicz A., dz. cyt., s. 72.
[25] Tamże, s. 185.
[26] Tamże, s. 247-248 oraz http://www.cia.gov
[27] Ząbkowicz A., dz. cyt., s. 217.
http://tomaszcukiernik.pl...adow-pinocheta/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz