Mieszkańcy
Koszyc w końcu mają szansę na odrobinę bezpieczeństwa. Dzięki staraniom
mieszkańców, radni miasta zdecydowali się na postawienie dwumetrowego
muru, który oddzielił Słowaków mieszkających na osiedlu Zachód od
Cyganów zamieszkujących niesławne osiedle Lunik IX. Koszt inwestycji
wyniósł zaledwie 4700 euro, a korzyści z niej płynące dało się zauważyć
niemal od razu.
Osiedle Lunik IX jest największym skupiskiem Cyganów na Słowacji i bywa nazywane również “największym romskim gettem w Europie”. Mieszka tam od 6 do 8 tysięcy ludzi skupionych na blokowisku o rozmiarach około kilometra kwadratowego. Osiedle jest przeraźliwie zaśmiecone i zdewastowane. Bezrobocie wśród mieszkańców to niemalże 100%, większość dochodów pochodzi ze środków socjalnych, kradzieży, żebractwa i czasem dorywczej pracy.
Woda, prąd oraz gaz nie są dostarczane na osiedle, bo nie znalazłby się nikt, kto zechciałby tam zapłacić za takie usługi. Ciężko się więc dziwić, że spokojni z natury Słowacy nie mają ochoty na bezpośrednie sąsiedztwo z takim osiedlem.
Sytuacja wybudowania muru separacyjnego pomiędzy Słowakami i cygańską społecznością nie jest na Słowacji niczym nowym. Koszycki mur jest już 14-tym na terenie tego kraju. Słowacy korzystają z luki w prawie, gdyż prawo budowlane nie definiuje kwestii związanych z takimi przedsięwzięciami, powstają one głównie na wschodzie Słowacji, najmocniej dotkniętym cygańską przestępczością.
Mury ochronne zbudowane zostały już między innymi w Preszowie, Wielkej Idzie, Ostrowanach, Seredzie, Złotych Morawcach i Wrutkach. Budowa murów finansowana jest najczęściej z pieniędzy samorządowych lub z dobrowolnych zbiórek organizowanych przez mieszkańców.
Z budowy murów separacyjnych najmniej zadowoleni są oczywiście sami Cyganie. Mówią o “rasizmie” czy “segregacji rasowej” na Słowacji, nie zauważając, że to oni poprzez swoją agresję, zamiłowanie do kradzieży i odrazę do higieny są winni tym zjawiskom.
“To kolejna Ściana Płaczu, która rozdziela obywateli kraju” – uważa Michal Zaleszak, członek Europejskiego Centrum Praw Romów (ERRC). Decyzję krytykuje również słowacki oddział Amnesty International.
na podstawie: PAP
źródło: autonom.pl
Osiedle Lunik IX jest największym skupiskiem Cyganów na Słowacji i bywa nazywane również “największym romskim gettem w Europie”. Mieszka tam od 6 do 8 tysięcy ludzi skupionych na blokowisku o rozmiarach około kilometra kwadratowego. Osiedle jest przeraźliwie zaśmiecone i zdewastowane. Bezrobocie wśród mieszkańców to niemalże 100%, większość dochodów pochodzi ze środków socjalnych, kradzieży, żebractwa i czasem dorywczej pracy.
Woda, prąd oraz gaz nie są dostarczane na osiedle, bo nie znalazłby się nikt, kto zechciałby tam zapłacić za takie usługi. Ciężko się więc dziwić, że spokojni z natury Słowacy nie mają ochoty na bezpośrednie sąsiedztwo z takim osiedlem.
Sytuacja wybudowania muru separacyjnego pomiędzy Słowakami i cygańską społecznością nie jest na Słowacji niczym nowym. Koszycki mur jest już 14-tym na terenie tego kraju. Słowacy korzystają z luki w prawie, gdyż prawo budowlane nie definiuje kwestii związanych z takimi przedsięwzięciami, powstają one głównie na wschodzie Słowacji, najmocniej dotkniętym cygańską przestępczością.
Mury ochronne zbudowane zostały już między innymi w Preszowie, Wielkej Idzie, Ostrowanach, Seredzie, Złotych Morawcach i Wrutkach. Budowa murów finansowana jest najczęściej z pieniędzy samorządowych lub z dobrowolnych zbiórek organizowanych przez mieszkańców.
Z budowy murów separacyjnych najmniej zadowoleni są oczywiście sami Cyganie. Mówią o “rasizmie” czy “segregacji rasowej” na Słowacji, nie zauważając, że to oni poprzez swoją agresję, zamiłowanie do kradzieży i odrazę do higieny są winni tym zjawiskom.
“To kolejna Ściana Płaczu, która rozdziela obywateli kraju” – uważa Michal Zaleszak, członek Europejskiego Centrum Praw Romów (ERRC). Decyzję krytykuje również słowacki oddział Amnesty International.
na podstawie: PAP
źródło: autonom.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz