Praca na Świąteczny Konkurs CrackingCookies.pl napisana przez Potockiego. Miejsce III ex aequo.
Projekt, jakim początkowo był Internet,
nie miał ograniczeń (oprócz możliwości technicznych). Z czasem jednak
wraz z rosnącą popularnością tego wynalazku i jego rozrastaniem się,
Internet stał się idealnym miejscem do zbierania informacji o jego
użytkownikach. A że nie wszyscy lubią być śledzeni zainicjowano
powstanie Tora.
Krótko w teorii
Tor (The Onion Router) to sieć
wirtualnych tuneli, korzystających z „trasowania cebulowego”,
pozwalający na zwiększenie prywatności i bezpieczeństwa użytkownika w
Internecie.
Jak tłumaczą sami producenci programu,
zamiast zmierzać w Internecie bezpośrednio do celu, pakiety użytkownika w
sieci Tor podążają losową ścieżką przez przekaźniki, które zacierają
ślad po użytkowniku. Wskutek tego, obserwujący nas (powiedzmy
„szpiedzy”) nie są w stanie zlokalizować źródła wysłanego pakietu ani
też celu, do którego pakiet zmierza.
Aby lepiej zobrazować działanie programu wkleję zdjęcia ze strony producenta.
Jak widzimy na schemacie zielonymi
krzyżykami zaznaczono węzły sieci Tor, kolorem czerwonym łącze
niezaszyfrowane, zaś zieloną strzałką łącze zaszyfrowane.
Na początku klient Alice uzyskuje listę obecnych węzłów.
Następnie klient losowo wybiera ścieżkę do docelowego serwera.
Powyżej znajduje się informacja, że
jeśli w późniejszym czasie użytkownik, w tym wypadku Alice, odwiedzi
inną stronę, to program Tor wybiera losowo inną, drugą drogę.
A w praktyce…
Tor powstał w 2003r. Pierwotnie był to
projekt przeznaczony dla Marynarki Wojennej USA, jednak potem nieco
ewoluował i obecnie wspierany jest przez Electronic Fountier Foundation
(organizacja mająca na celu walkę o wolności obywatelskie w
elektronicznym świecie – przyp. red.).
Obecnie projekt ma służyć zapobieganiu
szeroko pojętej inwigilacji. Ma być doskonałym narzędziem m.in. dla
dziennikarzy, prześladowanych w krajach autorytarnych takich jak np.
Chiny w celu swobodnego komunikowania się i przekazywania informacji bez
wiedzy osób trzecich.
Idea wolności słowa, którą kieruje się
projekt Tor, nie jest jednak czasami przyćmić przeciwników tej sieci.
Jest to bowiem idealne narzędzie dla przestępców – pedofilii.
Jest to swoista partyzantka, podziemie
Internetu, które nie jednego zaskoczy. Najlepiej przedstawiała to pewna
grafiką, przedstawiająca zaszyfrowaną sieć jako dół góry lodowej, zaś tą
z której korzystamy zwykle jako czubek tej góry.
Znajduje się tam bowiem m.in. Wikipedia z
poradami typu co zrobić gdy policja „wbija” komuś do domu, czy też
Jedwabny Szlak (Silk Road) – na pozór zwykły sklep internetowy i w
rzeczywistości by nim był, gdyby nie „niezwykłe” towary które oferuje
(narkotyki – przyp. red.) i waluta, którą dokonuje się tam transakcji
(mowa o BitCoinach, ciekawej kryptograficznej walucie – projekt Open
Source).
Ważna uwaga
Warto zauważyć, że pisząc o
możliwościach Tora, napisałem, że zwiększa on bezpieczeństwo/prywatność w
Internecie. Zwiększa nie oznacza w pełni gwarantuje. Otóż istnieje
możliwość by wyspecjalizowani „agenci” namierzyli kogoś z sieci Tor.
W praktyce jednak koszty takiego
namierzenia, nakład pracy i pieniędzy, który trzeba w to włożyć, jest
dość wysoki, a użytkowników są miliony.
Namierzenie kogoś jest więc trudne i
kosztowne, ale nie niemożliwe, oraz, jakkolwiek by to nie zabrzmiało,
nieopłacalne dla rządów. Chyba, że ktoś ma bardzo ale to bardzo dużo na
sumieniu.
Dla zaznajomionych z tematem – tak,
wiem, że istnieją inne sieci zwiększające anonimowość, ale Tor wydaje mi
się najlepszym rozwiązaniem. W dodatku nie chciałem, by artykuł był za
obszerny, dlatego działanie, cechy i informacje o Torze podane są w
sposób bardzo ogólny.
Zainteresowanych odsyłam na stronę projektu https://www.torproject.org/ index.html.en
Chciałem, aby artykuł ten był jedynie
informacją dla nieświadomych, że jest takie coś, i aby chętni sami
pogłębili wiedzę w tym kierunku.
Myślę, że to jeden z ciekawszych
internetowych projektów. Tym samym oświadczam, że celem artykułu nie
jest rozpowszechnianie „narzędzia zbrodni” dla przestępców, którym co
raz częściej interesują się politycy, ale przedstawienie alternatywy,
ciekawego rozwiązania i możliwości dla bezpiecznego komunikowania się i
przedstawiania własnych myśli i opinii „politycznie niepoprawnych” bez
skrępowania. Wszelkiej pedofilii i braku moralności mówię nie.
źródło: crackingcookies.pl
================================================================
Od siebie dodam nieco ,gdyż swego czasu korzystałem z dobrodziejstw TORa ,iż od lat już nie jest on narzędziem dla przestępców. A przynajmniej nie na skalę jaką stanowił kiedyś. Przede wszystkim nie wiem ,czy istnieją jeszcze jakiekolwiek strony w sieci TOR. Stare onionforum które naprawdę było internetowym podziemiem nie działa od wielu lat. Później powstało jego zastępstwo ,oraz polskojęzyczna alternatywa i tematy pisane przez przestępców ,hakerów ,czy po prostu zwolenników mniej popularnych ideologii zostały zastąpione tematami typu "jak ukraść Ojcu 10 zł ,żeby się nie zorientował". Trzeba tutaj nadmienić ,że przestępcy i dziwacy w TORze byli mniejszością ,mieli swoje osobne działy na onionforum i nikt normalny nie zaglądał na ich działy. Trzeba też podkreślić ,iż pedofilia była zawsze gorącym tematem w sieci TOR i wielu ludzi chciało ją zwalczać ,jednak ideologowie TORa pilnowali by nikogo nie ograniczać ,bo wtedy poszło by to lawinowo. Osobiście uważam ,że nie stałoby się nic złego ,a TOR by tylko zyskał na bojkotowaniu pedofilii. Ale to było kiedyś. Kiedy ostatni raz korzystałem z TORa ,poznikały wszystkie znane mi stronki w tej sieci. Dlaczego znane mi? TOR ma to do siebie ,iż adresy internetowe stanowią ciągi chaotycznych znaków i trzeba je wpisać w pasku adresu by na nie wejść. Da się tam dostać tylko bezpośrednio. Nie jestem pewien ,ale TOR jest chyba obecnie jedynie środkiem na anonimowe przeglądanie zwykłego internetu. Czy działa i jest ustawiony prawidłowo wystarczy wejść na stronki pokazujące IP. Jeśli macie lokalizację na Islandii ,czy w Chinach to wszystko się zgadza i śmiało możecie myszkować w internecie. Jedynym mankamentem jest to ,iż nie działa wiele technologii internetowych ,jak np. java ,gdyż wymagają one lokalizacji itp. Z tego co pamiętam TOR jest również bardzo powolny ,ale coś za coś.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz