Dziennikarze niemieckiej stacji TV Sat-1 przeprowadzili badanie w Parlamencie Europejskim, sprawdzając budynek pod kątem śladów narkotyków. Okazało się, że w ponad 40 miejscach budynku – głównie toaletach – znaleziono wiele śladów kokainy.
Niemieccy reporterzy pobrali próbki z 46 miejsc na terenie budynku Parlamentu Europejskiego. Następnie poddano je dwóm badaniom – miejscowym, oraz dokładnemu sprawdzeniu w laboratorium. Okazało się, że ze wszystkich przebadanych 46 miejsc ślady kokainy znaleziono w aż 41 punktach Europarlamentu.
Profesor Fritz Sörgel z Instytutu Badań Biomedycznych i Farmaceutycznych (IBMP) w Norymberdze, który brał udział w eksperymencie przeprowadzanym przez dziennikarzy z TV Sat-1, powiedział po wynikach badania, że ilość śladów tego narkotyku jest zbyt duża i ślady zostały odnalezione w zbyt wielu miejscach, by można było mówić o zwykłym przypadku.
Pytana o tę sprawę rzeczniczka Europarlamentu, Marjory van den Broeke, zakwestionowała wyniki badań i zbyła dziennikarzy stwierdzeniem, iż “narkomania nie jest problemem w Parlamencie Europejskim”. W wydanym później oświadczeniu dodała natomiast, że śledztwo dziennikarzy niemieckiej telewizji zostało przeprowadzone nielegalnie i PE zastanowi się, czy nie pociągnąć ich do odpowiedzialności karnej.
Reporterzy z Niemiec inspirowali się podobnym badaniem, jakie przeprowadzili niedawno dziennikarze tabloidu The Sun w parlamencie w Wielkiej Brytanii. Wówczas odnaleziono ślady kokainy niemalże we wszystkich toaletach brytyjskiego parlamentu, w tym tych, do których dostęp mają jedynie deputowani. Jak informuje The Sun, za pomocą specjalnych testów, które ujawniły ślady kokainy, dziennikarze sprawdzili w toaletach m.in. deski sedesowe, uchwyty do papieru toaletowego i suszarki do rąk.
na podstawie: bbc.co.uk / rbc.ru
źródło: autonom.pl