środa, 19 czerwca 2013

# Zbrodniarze mają się dobrze bo nie było dekomunizacji.

Portal wPolityce.pl pisze, że bezkarność gen. Czesława Kiszczaka to rezultat braku dekomunizacji w polskich sądach.

Portal pisze, że na świecie skutecznie rozlicza się zbrodniarzy. Portal podaje przykład 74-letniego Otto Heidemanna, byłego policjanta pomocniczego należącego do kierownictwa obozu SS w Mauthausen. Mimo choroby został rozliczony przez sad w Berlinie. P. Heidemann został wniesiony na salę rozpraw na noszach, by można było odczytać mu wyrok. 10 dni po ogłoszeniu wyroku morderca zmarł w szpitalu więziennym.
- I tak właśnie wyglądać powinna sprawiedliwość wobec członków reżimów totalitarnych. Tuż przed śmiercią Heidemann dowiedział się, że jest winny, a cały świat dostał nauczkę - sprawiedliwości zawsze stanie się zadość - pisze p. Sławomir Sieradzki. - Niemieckie sądy zdenazyfikowano, a polskich nie zdekomunizowano. W polskich sądach panuje duch totalitaryzmu. Jest on w głowach nawet młodszej kadry sędziowskiej, której nie miał kto nauczyć, że totalitaryzm komunistyczny i jego funkcjonariusze zasługują w takim stopniu na sprawiedliwe osądzenie, jak totalitaryzm nazistowski i jego funkcjonariusze - wyjaśnia publicysta.

Źródło: wpolityce.pl
Opracował: G.K.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz