niedziela, 30 czerwca 2013

# Bauman broni koczujących cyganów we Wrocławiu.

Zygmunt Bauman, ulubieniec demoliberalnych „autorytetów”, wystąpił w obronie „prześladowanych” cygańskich koczowników z Wrocławia. 
 Podpisał apel przygotowany przez organizacje „antyfaszystowskie” i lewicowe. Czytamy w nim m.in.:
Wydalenie Romów oznaczałoby, że to faszyści i ksenofobi dyktują w mieście warunki. Oznaczałoby to, że władze miasta bardziej boją się faszystów, niż chcą uczynić prawdziwym masywnie promowany wizerunek Wrocławia otwartego, wielokulturowego. Że jedynym multi-kulti, na jakie je stać, jest filantropijna odmiana wystaw światowych. Nie godzimy się na to, by Wrocław stał się „miastem nacjonalizmu”, jak głoszą plakaty, rozklejane po nocach przez NOP. Mamy do czynienia nie z agresywnymi wybrykami, a z ciągiem zdarzeń, który należy przerwać. Apelujemy o wsparcie idei równości i wspólnoty.
Na podstawie: GW
Komentarz: Światowej sławy profesor i „autorytet” z pewnością może przygarnąć nomadów pod swój dach. W Polsce rośnie liczba bezdomnych i ubogich Polaków i to nimi należy się interesować, a nie imigrantami. Polecamy byłemu żołnierzowi NKWD lekturę propozycji dla władz w sprawie jego nowych protegowanych – czytaj TUTAJ. Przy okazji, dzięki apelowi podpisanego przez Baumana możemy dowiedzieć się, iż włoski faszyzm wciąż żyje, co oczywiście cieszy.

źródło: nacjonalista.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz