Trzeba pamiętać, że tak jak w przypadku Grecji i innych
krajów południa, [dotacje unijne] nie stworzyły stałego dobrobytu, tylko
stworzyły długi dzisiaj nie do spłacenia - powiedział "Rz" p. Andrzej
Sadowski, wiceprezydent Centrum im. Adama Smitha.
Jak zauważa ekonomista, na dodatek poprzez unijne dotacje "dyktuje się
Polsce, co powinna chcieć, a nie to co Polsce jest de facto potrzebne".
- Doświadczenia Hiszpanii pokazały, że pieniądze unijne, które rzekomo
miały odmienić ten kraj, miały dosyć ograniczony wpływ. To była
powiedzmy ekstra premia. Hiszpania zaczęła rozwijać się dlatego, że
zmieniła sobie system gospodarczy, odblokowała gospodarkę. To było
największe źródło ich rozwoju gospodarczego - stwierdził p. Sadowski. -
Doświadczenia i europejskie, i afrykańskie, i w wielu innych krajach
pokazują, że tylko praca obywateli, dobre rządzenie i dobry system jest
gwarantem trwałego dobrobytu - dodał.
Źródło: www.rp.pl
Oparacował: TC
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz