Po ponad 1,5 roku obowiązywania ustawy o nianiach w
krakowskim ZUS zarejestrowały się zaledwie 583 opiekunki, w całym kraju
tylko ok. 9 tys. z kilkuset tysięcy.

Nianie to jedna z najliczniejszych grup zawodowych i zarazem
najliczniej "ukryta" w szarej strefie. Kobiety są pozbawione świadczeń i
zabezpieczenia emerytalnego. Ustawa o opiece nad dzieckiem w wieku do
lat trzech z października 2011 r. miała to zmienić; ułatwić podejmowanie
legalnej współpracy między rodzicami a opiekunkami ich dzieci. Rząd
szacował, że tylko w pierwszym roku zarejestruje się 50 tys. niań. Wg
pracowników ZUS część niań nie wie o ustawie, a pozostałe chcą
zmaksymalizować zyski dziś, kosztem emerytury.
- W rzeczywistości ustawa nie miała na celu rozwiązania problemu niań,
lecz ich wydobycie z szarej strefy oraz ujęcie w rejestrach ZUS i
fiskusa, czyli - mówiąc krótko - wciągnięcie w pułapkę podatkową - mówi
p. Andrzej Sadowski z Centrum Adama Smitha.
Jak dodaje, kobiety po prostu nie wierzą państwu, co świadczy o ich wysokiej świadomości ekonomicznej.
Źródło: www.dziennikpolski24.pl
Opracował: BL
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz