Wyższa Szkoła Policji w Szczytnie w 2009 roku otrzymała na budowę i wyposażenie Policyjnego centrum ponad 60 mln zł. Wybudowała przy współudziale tych pieniędzy dwa nowoczesne budynki m.in. z czytelniami, salami konferencyjnymi i pracowniami naukowymi.
Gdy na uczelnie wkroczyła agencja z marszu postawiła zarzuty o za wysokie wymagania dla oferentów, oraz o wymóg poziomu i okresu zatrudnienia pracowników. Jednak główne są dwa postępowania dotyczące wyboru firmy wykonawczej do realizacji przedsięwzięcia.
Szkoła odwołała się od zarzutów agencji PARP, ale odwołanie było nic nie warte i dalej Policja musiała oddawać 7 mln zł unijnej dotacji, jednak uczelnia będąc w kłopotach finansowych niema jak zwrócić pieniędzy i dodatkowo wynajęła kancelarie prawną chociaż ma na etacie trzech pracowników zajmujących się prawem. Kancelaria z Warszawy policzyła sobie za usługę 30 tys. zł i wysłała odwołanie jednak i ono okazało się nieskuteczne.
Wyższej Szkole Policji przygląda się też CBA na zlecenie Białostockiej prokuratury.
K. Sylwanowicz
źródło: narodowcy.net
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz