Dziura
budżetowa jest większa od rządowych założeń, a wpływy mniejsze. O tym
jaka przyszłość czeka polskie finanse publiczne spekuluje dzisiejsza
prasa. Ekonomiści szacują, że deficyt w tegorocznym budżecie wzrośnie o
9–10 mld zł. To jednak tylko wersja optymistyczna, bo ubytek w dochodach
może być znacznie większy i wynieść nawet 27 mld zł.
Po maju deficyt budżetowy wyniósł 30,9 mld zł, czyli 87 proc. rocznego limitu
- wynika z danych o szacunkowym wykonaniu
budżetu opublikowanych przez Ministerstwo Finansów. Wpływy do
państwowej kasy były o 3,4 mld zł niższe od założeń. Tymczasem Minister
finansów chce zmienić zasady określające wysokość wydatków państwa.
Umożliwi to powstawanie budżetów z wysokimi deficytami.
Problemy ze spięciem budżetu, spowodowane
spowolnieniem gospodarczym i towarzyszącemu mu spadkowi przychodów,
zmuszają resort finansów do poszukiwania sposobów na poluzowanie
ograniczeń deficytu budżetowego. Jednym z nich jest próba ominięcia
wymogu braku deficytu, gdy polski dług przekroczy 55 proc. PKB.
źródło: aktyw14.net
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz