Jak poinformował burmistrz zabytkowego miasta Timbuktu,
malijscy islamiści, którzy uciekali w popłochu przed francuskimi i
malijskimi wojskami, podpalili bibliotekę, w której przechowywano
tysiące bezcennych rękopisów - informuje "Rzeczpospolita".
- Rebelianci podpalili Instytut Ahmeda Baby, który niedawno został
zbudowany przez RPA. Stało się to 4 dni temu - oświadczył p. Halle
Usman, burmistrz Timbuktu, który obecnie przebywa w stołecznym Bamako,
wyjaśniając, że informacje te przekazał mu jego współpracownik, który
był na miejscu.
Źródło: www.rp.pl
Opracował: Daniel Król
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz