poniedziałek, 19 marca 2012

# Zerowa frekwencja szkolna aborygeńskich dzieci.

Premier rządu stanu Australia Południowa powiedział, że rząd ma jeszcze wiele do zrobienia, aby podnieść wskaźniki frekwencji w jednym z okręgów aborygeńskich po tym, jak dziennikarze ujawnili, że w dwóch tamtejszych szkołach nie było uczniów od początku semestru szkolnego.

Gazeta "The Australian" podała, że w dwóch szkołach w Anangu Pitjantjatjara Yankunytjatjara, zatrudniających 11 nauczycieli i kosztujących rocznie 2 mln AUD, od początku obecnego semestru nie było jeszcze ani jednego ucznia. Rząd stanu Australia Południowa odmówił podania oficjalnych danych o frekwencji uczniów i udzielił nauczycielom reprymendy za rozmawianie z dziennikarzami. Premier Jay Weatherill powiedział, że aborygeni przemieszczają się z  miejsca na miejsce, a rząd reaguje w ten sposób, że przenosi zasoby do szkół, w których są uczniowie.

Źródło: www.theaustralian.com.au , www.theaustralian.com.au
Opracował: Piotr Kadaj

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz