Po odebraniu kuratorom większości uprawnień nadzorczych nie ma skutecznej kontroli jakości nauczania. Mieli jej dokonywać specjalni inspektorzy, ale do tej pory nie zostali powołani - pisze "Gazeta Prawna".
Dziennik podkreśla, że kuratoriom odebrano część praw nadzorczych. Mieli je przejąć inspektorzy jakości kształcenia działający przy wojewodach, ale do tej pory ich nie ma. W rezultacie całkowitą swobodę dotyczącą jakości i warunków nauczania mają samorząd i dyrektor szkoły. W związku z tym przy likwidacji szkół obecnie opinia kuratorium nie ma żadnego znaczenia, bo dla gminy nie jest ona wiążąca.
Obowiązek kontrolowania szkół miały przejąć od kuratoriów regionalne ośrodki jakości edukacji. Tak się jednak nie stało, bo nie ma do tego podstawy prawnej. Przygotowana przez rząd poprzedniej kadencji nowela ustawy o systemie oświaty nie została bowiem uchwalona. I nadal nie wiadomo, jakie będą jej losy - pisze gazeta.
Źródło: gazetaprawna.pl
Opracował: G.K.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz