Kolejne projekty związane z eksploracją kosmosu mocno pobudzają naszą
wyobraźnię. Najbardziej elektryzująca pozostaje wizja lądowania
człowieka na Marsie. Jeśli wierzyć zapowiedziom naukowców, w niedalekiej
przyszłości czeka nas nie tylko lądowanie na Czerwonej Planecie, ale
również jej kolonizacja. Co ciekawe, coraz więcej firm deklaruje chęć
wzięcia udziału w wielkim cywilizacyjnym projekcie. Zgodnie z
zapowiedziami przedstawicieli holenderskiej firmy Mars One,
zaangażowanej w wyścig, którego celem jest zasiedlenie sąsiadującej z
Ziemią planety, to do lądowania wehikułu z ludźmi, którzy zamieszkają na
Marsie, dojdzie już w 2023 r.!
Przedstawiciele korporacji Mars One twierdzą, że już wkrótce w
stronę czwartej planety Układu Słonecznego zostanie wysłany pierwszy
statek, na pokładzie którego znajdą się cztery osoby. Podróż odbędzie
się tylko w jedną stronę i ma zająć ok. 10 miesięcy. Dotąd prognozowano,
że planowana przez NASA ekspedycja na Marsa zajmie 500 dni (tyle
miałaby trwać podróż tam i z powrotem).
Potem, kolejne promy z ludźmi mają wyruszać w stronę Marsa co dwa
lata. Kosmiczni podróżnicy mają zapoczątkować tam działania, które
pozwolą na dobre osiedlić się człowiekowi - poinformował serwis MSN.
Opracowany harmonogram jest dość ambitny. W 2016 r. zostanie wysłany
satelita komunikacyjny. Wkrótce potem mają powstać specjalne pojazdy,
które posłużą kolonistom do sprawnego poruszania się po powierzchni
planety. W 2020 r. na Marsa wyekspediowana zostanie infrastruktura oraz
wszelkie narzędzia potrzebne ludziom do życia. W 2022 r. wysłany
zostanie zaś transport z pierwszymi ludźmi.
Wśród osób, które włączyły się w projekt, znajduje się m.in. prof.
Gerardus 't Hooft - holenderski fizyk, który w 1999 r. został laureatem
Nagrody Nobla.
Niemałym zaskoczeniem jest fakt, że w działania realizowane przez
firmę Mars One zaangażował się również producent telewizyjny Paul Römer,
który był współtwórcą głośnego reality show pt. "Big Brother". To
zrodziło spekulacje, że wkrótce po podboju Czerwonej Planety doczekamy
się emisji jakiegoś niekonwencjonalnego programu, nadawanego z odległego
zakątka kosmosu.
Firma Mars One została założona przez holenderskiego przedsiębiorcę
Basa Lansdorpa. Biznesmen wyjaśnił niedawno, w jaki sposób zamierza
sfinansować całe przedsięwzięcie.
"Stworzymy z tego największe medialne wydarzenie w dziejach" -
powiedział Lansdorp. "Wszyscy na świecie będą mogli zobaczyć wszystko,
co się dzieje w związku z przygotowaniami, a potem już na Marsie".
źródło: bazarek.info.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz