Według projektu Sztab Generalny ma stać się organem doradczym szefa MON-u, a także instytucją zajmującą się planowaniem. Armią mają kierować 2 dowódcy - generalny (dowodzący w czasie pokoju) i operacyjny (zarządzający wojskiem w czasie wojny i działań poza granicami kraju). Zdaniem opozycji to prawdziwa rewolucja, która osłabi polskie siły zbrojne.
Źródło: gpcodziennie.pl
Opracował: G.K.
Dziwne te zmiany,jak można zlikwidować dowódców poszczególnych rodzajów wojska?...Indiańskie plemiona w Ameryce pół.też miały 2 wodzów,jednego na czasy pokoju i drugiego wojennego,chyba wiemy że przegrali praktycznie 99% bitew z białymi..
OdpowiedzUsuńMaya