
Marsz w Warszawie ma być protestem przeciwko odradzaniu się... nacjonalizmu w Polsce, a także stosowaniu w życiu publicznym tzw. mowy nienawiści.
- Na Hitlera nikt uwagi nie zwracał, bo przecież nie miał poparcia. Przemawiał w barach w Bawarii i wywoływał wzruszenie ramion. Potem chciano z nim pertraktować. A gdy okazało się, że ma już poparcie Niemców, było za późno. Przy brunatnych ideologiach trzeba uważać. Nacjonalizm jest zaraźliwy, zaczyna się od małych słów. Może nie należy jeszcze mówić, że w Polsce odradza się faszyzm, ale ruchy faszyzujące na pewno - przekonuje p. Piotr Guział, burmistrz Ursynowa, związany z lewicą.
Źródło: wyborcza.pl
Opracował: G.K.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz