Malezyjskie media oskarżają zagraniczne organizacje żydowskie o inspirowanie protestów i demonstracji wymierzonych w obecne władze kraju.
Publicyści malajskojęzycznej gazety "Utusan Malaysia" uważają, że za ostatnimi demonstracjami, których uczestnicy domagają się reformy prawa wyborczego, stoją żydowskie grupy mające na celu osłabienie struktur państwowych i uzyskanie wpływów w rządzie.
Władze islamskiej Malezji nie utrzymują stosunków dyplomatycznych z Izraelem i udzielają wsparcia Palestyńczykom. Rządzący krajem politycy często bardzo negatywnie wypowiadają się o Żydach i Izraelu.
W ostatniej manifestacji zorganizowanej przez opozycję w Kuala Lumpur wzięło udział ok. 20 tys. osób. 1,7 tys. z nich zostało zatrzymanych przez funkcjonariuszy policji, a wcześniej zatrzymano również sprzeciwiających się polityce rządu działaczy, których oskarżono o propagowanie, zabronionego w Malezji, komunizmu.
Zobacz także: Kuala Lumpur odcięte od świata i Malezyjscy socjaliści trafili do więzienia.
Źródło: news.yahoo.com
Opracował: Kuba Klimkowicz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz