Bo to okrągłostołowa demokracja...
Chodzi
o tzw. odwróconą hipotekę lub dożywotnią rentę. Zasada jest prosta: my
na starość oddajemy bankowi swoje mieszkanie, a bank do końca naszych
dni wypłaca nam co miesiąc dodatek do emerytury. To złoty interes dla
banku. Gorzej z nami: nie zapiszemy już mieszkania w spadku dzieciom
albo wnukom.
Z wyliczeń Związku Banków Polskich jasno
wynika, że to banki ubiją na starszych osobach złoty interes. Jeśli np.
75-letnia kobieta przekaże bankowi swoje mieszkanie w Warszawie warte
373,5 tys. zł, to ten co miesiąc wypłaci jej co najmniej 951 zł
miesięcznie. Statystycznie 75-letnia kobieta żyje jeszcze 12 lat. Zatem w
tym czasie bank wypłaci emerytce 137 tys. zł - czyli zaledwie jedną
trzecią wartości mieszkania! Co stanie się z resztą pieniędzy? Część to
zysk banku - w tym przypadku to przeszło 90 tys. zł. Część - ok. 140
tys. dostaną spadkobiercy.
źródło: aktyw14.net
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz