KNP podkreśla, że nie jest przeciwny prywatyzacji (chce prywatyzacji, lecz na uczciwych warunkach), ale jest przeciwko niejasnej i złodziejskiej próbie sprywatyzowania MPEC przez ludzi z PO, którzy dominują w urzędzie miejskim i w radzie miejskiej i chcą dokonać prywatyzacji tylko dlatego, aby pokryć długi miasta. Obecnie Białystok jest zadłużony na około 900 mln zł, gdyż wybudowano dużo nowych dróg miejskich na kredyty, stadion Jagiellonii Białystok (końca budowy nie widać, a miał być gotowy na Euro 2012) oraz Operę i Filharmonię Podlaską. Poza tym - zdaniem KNP - władze Białegostoku planują sprzedaż MPEC-u po zaniżonej cenie - najprawdopodobniej pewnej osobie zaprzyjaźnionej z PO, a sam przetarg na prywatyzację nie będzie nagłośniony na cały świat i dowiedzą się o nim tylko kombinatorzy z kręgów platformerskich.
A ponieważ nie ma żadnej różnicy, czy właścicielem MPEC-u będzie spółka miejska czy spółka prywatna - bo jedna i druga firma będzie monopolistą dyktującym ceny, to Nowa Prawica przedstawia 2 propozycje, jak powinny wyglądać uczciwe i jasne procesy prywatyzacji:
1. Należy zlecić wykonanie pracy geodecie i podzielić aglomerację Białegostoku np. na 3 części. Następnie z trzech wydzielonych części wydzielić rury ciepłownicze na sprzedaż 3 różnym firmom prywatnym, które wybudują swoje dodatkowe 2 elektrociepłownie (jedna już jest - i ją trzeba sprywatyzować też, czyli razem będą to 3 elektrociepłownie).
- Otóż nie ma żadnej różnicy pomiędzy miejskim monopolistą czy prywatnym monopolistą, który dyktuje ceny jako jedna firma. A gdy będziemy mieli 3 elektrociepłownie - będzie obowiązywała konkurencja cenowa i ludzie będą mogli wybrać odpowiednią dla siebie dzielnicę mieszkalną. Jedna dzielnica będzie dla bogatych, druga dla średniobogatych, a trzecia dla klasy najniższej. I przykładowo - jeśli ktoś będzie chciał postawić dom lub kupić mieszkanie, to będzie mógł wybrać tę dzielnicę Białegostoku, gdzie będą niższe lub wygodniejsze opłaty za czynsz za ocieplanie. Obecnie przykładowy białostoczanin nie ma możliwości wyboru, gdyż działa tylko jedna miejska elektrociepłownia i dokładnie w taki sam sposób będzie to funkcjonować, gdy powstanie jedna prywatna elektrociepłownia - także monopolistyczna - głosi KNP.
2. Druga propozycja jasnej i uczciwej prywatyzacji to druk udziałów w MPEC i sprzedaż ich tylko i wyłącznie mieszkańcom Białegostoku (aby właścicielami MPEC-u byli wyłącznie białostoczanie, a nie np. ludzie z Warszawy). Wartość jednego udziału wynosiłaby np. 100 zł. Ci, którzy będą właścicielami MPEC, będą posiadali dywidendę i zyski z działania MPEC. Białostoczanie będą mieć pieniądze ze swojej firmy MPEC. Rozwiąże to również problem bezrobocia w Białymstoku.
Opracował: TC
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz