piątek, 19 kwietnia 2013

# Blondwłosi Azjaci ,potomkami "zaginionego legionu"?

Już wcześniejsze teorie sugerowały, że w żyłach ludzi zasiedlających niewielką osadę Liqian płynie krew żołnierzy, którzy służyli w rzymskich legionach. Teraz teorie te odnajdują potwierdzenie w faktach. Przeprowadzone badania DNA wykazały bowiem, że ich kod genetyczny jest w dużej mierze zbieżny z materiałem przedstawicieli rasy białej. Aż 2/3 mieszkańców wioski mogła mieć przodków reprezentujących rasę białą - poinformował dziennik "The Daily Telegraph".
Analizy wykonane już wcześniej przez antropologów pokazały, że coś jest na rzeczy. Naukowcy wskazywali na charakterystyczne cechy wyglądu mieszkańców wioski położonej w północno-zachodnich Chinach. Wielu z nich ma niebieskie lub zielone oczy, długie nosy i włosy w kolorze blond. Sami wieśniacy także są pewni swoich europejskich korzeni. Niektórzy mają nawet pseudonimy nawiązujące do rzekomego pochodzenia. Jeden z nich każe na siebie wołać Cai Rzymianin.
Główny cel, jaki teraz postawili przed sobą naukowcy, to odnalezienie fragmentów fortyfikacji, które mieli wznieść przed wiekami żołnierze z legendarnej armii. Zaplanowano już wykopaliska, które zostaną przeprowadzone wzdłuż Jedwabnego Szlaku.
"Mamy nadzieję, że uda nam się potwierdzić tę legendę poprzez odkrycie podczas prac wykopaliskowych kolejnych dowodów na wczesną styczność Chin oraz przedstawicieli Cesarstwa Rzymskiego" - powiedział Yuan Honggeng z Uniwersytetu Lanzhou.
Zgodnie z legendą, w trakcie bitwy, do jakiej doszło w 53 r. p.n.e. pomiędzy oddziałami dowodzonymi przez rzymskiego generała Marka Licyniusza Krassusa a imperium Partów, część legionistów oddzieliła się od swojej armii, i aby uniknąć walki wyruszyła na wschód - przypomniał brytyjski dziennik. Wiele wskazuje na to, że dezerterzy wcielili się w rolę najemników podczas konfliktu zbrojnego pomiędzy Hunami i Chińczykami w 36 r. p.n.e. W I w. mieli się zaś osiedlić na zamieszkiwanym obecnie przez ich chińskich potomków obszarze.
Teoria ta została wysunięta po raz pierwszy w latach 50-tych ubiegłego wieku przez prof. Homera Dubsa, który zajmował się historią Chin na Uniwersytecie Oksfordzkim.
źródło: niewiarygodne.pl

komentarz użytkownika Artaxes:
"Nic nie wyjaśniono
Jasne włosy i/bądź oczy lub inne europoidalne cechy wyglądu Ujgurów lub innych wschodnioazjatyckich ludów na terenie północno-zachodnich Chin spowodowane są pochodzeniem od białych plemion tocharskich, przybyłych w te tereny kilka tysięcy lat temu znad Wołgi. Wędrówkę Tocharów na wschód potwierdzają m.in. wczesne, tocharskie zapożyczenia leksykalne w językach fińsko-wołżańskich (np. w mordwińskim). Tocharowie swoim wyglądem bardzo przypominali Słowian oraz koczownicze ludy scyto-sarmackie, stąd niektóre wspólne z nami cechy zachowały się u ich sturczonych lub zsinizowanych potomków. Cywilizacja tocharska (w tym charakterystyczne języki) zaginęły ok. tysiąca lat temu na skutek inwazji tureckich Ujgurów, z którymi ulegli asymilacji. Tak więc cechy te nie mogą w żadnym wypadku pochodzić od jakichś zaginionych Rzymian, ale od najbliższych genetycznie krewnych Słowian - Tocharów i Scyto-Sarmatów, co zostało udowodnione w efekcie badań haplogrupowych krwi."

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz