W
Berlinie grupa zoofilów protestowała przeciw uchwalonym w zeszłym roku
przepisom o ochronie zwierząt. Znowelizowane prawo przewiduje karę do 25
tys. euro za jakąkolwiek formę uprawiania seksu ze zwierzętami. Zoolobbyści skarżą się na dotykającą zoofilów dyskryminację. - Czujemy się jak kryminaliści. To wszystko z powodu fanatycznych zwolenników praw zwierząt, którzy myślą, że je krzywdzimy – skarżył się działacz grupy lobbystycznej Zoofile Zaangażowani na rzecz Tolerancji i Oświecenia.
Co proponują zwyrodnialcy? Oczywiście znane z innych manifestacji hasło uznania zboczenia za normalność. W ich opinii zoofilia jest "akceptowalna, dziedziczna i nieodwracalna". - Nic na to nie możemy poradzić, więc próbujemy zaspokajać swe skłonności w sposób odpowiedzialny – napisano w rozdawanych podczas protestu ulotkach.
- Zakaz [zoofilii] powoduje, że miliony ludzi w Niemczech stają się kryminalistami – stwierdził rzecznik firmy, która wyprodukowała film dokumentalny na temat zoofilii. - Kochamy zwierzęta. Odrzucamy wszelkiego rodzaju przemoc, siłę czy gwałt. Rani nasze serca i dusze widok cierpienia zwierząt. Jesteśmy zwolennikami praw zwierząt, ale będziemy dyskryminowani – podkreślali dewianci.
źródło: aktyw14.net
Co proponują zwyrodnialcy? Oczywiście znane z innych manifestacji hasło uznania zboczenia za normalność. W ich opinii zoofilia jest "akceptowalna, dziedziczna i nieodwracalna". - Nic na to nie możemy poradzić, więc próbujemy zaspokajać swe skłonności w sposób odpowiedzialny – napisano w rozdawanych podczas protestu ulotkach.
- Zakaz [zoofilii] powoduje, że miliony ludzi w Niemczech stają się kryminalistami – stwierdził rzecznik firmy, która wyprodukowała film dokumentalny na temat zoofilii. - Kochamy zwierzęta. Odrzucamy wszelkiego rodzaju przemoc, siłę czy gwałt. Rani nasze serca i dusze widok cierpienia zwierząt. Jesteśmy zwolennikami praw zwierząt, ale będziemy dyskryminowani – podkreślali dewianci.
źródło: aktyw14.net
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz