W
piątek, działacze ONR Brygady Mazowieckiej zorganizowali pikietę
wspierającą prześladowanych kupców warszawskich. Demonstranci
protestowali w przejściu podziemnym między warszawskim Dworcem
Centralnym a hotelem Marriott.
Według organizatorów protestu, od pół roku w przejściu podziemnym
rozgrywa się dramat polskich kupców. Przejście jest własnością miasta
stołecznego Warszawy, konkretnie Zarządu Dróg Miejskich. ZDM teren
przejścia dzierżawi spółce Warszawskie Przejścia Podziemne. WPP
podwyższyło kupcom dzierżawę za metr kwadratowy. Dziś kupcy za metr
kwadratowy muszą płacić od 500 do 700 zł. Z każdych 700 zł do budżetu
Warszawy trafia tylko 39 zł. Nowe czynsze są zabójcze dla
dotychczasowych dzierżawców. Władze Warszawy są głuche na apele
warszawskich kupców skazanych na zagładę.
W obliczu bezczynności władz miasta, akceptujących zagładę
dotychczasowych kuców, młodzi nacjonaliści, wsparci przez lidera Ruchu
Narodowego Roberta Winnickiego, nie mogli pozostać obojętni.
Zorganizowana pikieta wzbudziła zainteresowanie licznych mediów. Protest
nacjonalistów umożliwił kupcom dotarcie ze swoją krzywdą do
dziennikarzy. Był to kolejny budujący akt aktywizmu młodego pokolenia
patriotów.
Prócz krzywdy kupców z przejścia podziemnego w centrum stolicy, będącej
kolejnym aktem bezkompromisowej walki z polskim kupcami prowadzonej
przez warszawską Platformę Obywatelską, w całej sprawie szokująca jest
niegospodarność władz stolicy.
Dochody z najmu, które powinny trafiać do budżetu miasta trafiają do
prywatnej spółki. Lokale, które powinno miasto wynajmować poprzez
licytacje, tak by maksymalizować dochody miasta, są oddawane za grosze w
monopol prywatnej spółki, która przejmuje większość dochodu.
Sprawa niszczenia polskiego handlu przez władze Warszawy jest jedną z
wielu wrogich mieszkańcom decyzji warszawskiej PO. Inną jest sprawa
podatku śmieciowego. Gigantycznej podwyżki opłat, szczególnie
uderzającej w ubogich mieszkańców przedmieść stolicy. Którzy zgodnie z
decyzjami włodarzy miasta muszą płacić podatek śmieciowy w szokującej
wysokości 89 zł (podczas gdy do tej pory płacili maksymalnie 17 zł).
tekst i fot. Jan Bodakowski
źródło: prawy.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz