Ponad milion złotych kosztowało utrzymanie Mariusza
Trynkiewicza w więzieniu. Dziennikarze „Faktu" twierdzą, że to nie
koniec kosztów.
Jeżeli morderca i pedofil wyjdzie na wolność, zostanie solidnie
wyposażony. Dostanie nowe ubrania, 40 złotych kieszonkowego oraz będzie
mógł skorzystać z autobusów lub pociągów na koszt państwa, aby udać się
do dowolnego miejsca w Polsce.
"Po wyjściu zza krat Trynkiewicz od razu może ubiegać się o pomoc
społeczną. Bez żadnych dochodów niemal natychmiast dostanie zasiłek
okresowy - 271 zł oraz zasiłek na wyżywienie 75 zł. Gdy zarejestruje się
w urzędzie pracy, od razu ma ubezpieczenie zdrowotne, a pomoc społeczna
pokryje koszty leków. Zdarza się, że to kilkaset złotych miesięcznie.
Do tej chwili do magistratu w Piotrkowie nie wpłynął wniosek
Trynkiewicza o przyznanie lokalu. Ale jeśli go złoży, ma na niego dużą
szansę" - czytamy w "Fakcie".
"Dostanie zasiłki, a także - jeśli udowodni, że nie ma gdzie mieszkać
- dach nad głową. Za wszystko to zapłacą podatnicy. Także rodzice jego
ofiar..." – podsumowuje tabloid.
Źródło: Fakt
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz