Prawie
40 tysięcy osób przeszło w niedzielę ulicami Paryża, w zorganizowanym
po raz dziewiąty „Marszu dla Życia”. W tym roku, manifestowano poparcie
dla działań hiszpańskiego rządu, który chce zaostrzyć prawo aborcyjne.
Na znak solidarności z Hiszpanami, demonstranci mieli ze sobą flagi tego kraju oraz transparenty i banery w czerwono-żółto-czerwonych barwach. Centroprawicowa Partia Ludowa (Partido Popular) walczy w tamtejszym parlamencie, o znaczne ograniczenie prawa do aborcji, rozszerzonego przez socjalistyczne rządy. Według założeń rządu Mariano Rajoya, prawa do aborcji nie będą miały ofiary gwałtu, a będzie ona dopuszczona jedynie w przypadku zagrożenia dla zdrowia fizycznego i psychicznego kobiety. Uczestnicy francuskiego „Marszu dla Życia” chcą wprowadzenia podobnych ograniczeń w swoim kraju.
Rekordowa liczba uczestników manifestacji, wyrażała również swój sprzeciw wobec projektu nad którym debatuje dziś francuskie Zgromadzenie Narodowe. Socjaliści chcą bowiem zmienić treść prawa z 1975 roku, które de facto legalizowało aborcję we Francji. Chodzi o zastąpienie sformułowania o „sytuacji biedy kobiety” słowami „kobieta, która nie chce kontynuować ciąży”. Zdaniem działaczy ruchów pro-life, doprowadzi to nie tylko do rozszerzenia prawa do aborcji, lecz również przewartościowuje kwestie etyczne i otwiera drogę do aborcji eugenicznej. Poza tym lewica chce, aby wprowadzono zapis o przestępstwie polegającym na „utrudnianie prawa do aborcji”, za co groziłaby grzywna a nawet dwa lata więzienia.
na podstawie: lefigaro.fr, pch24.pl
Za:autonom.pl
Na znak solidarności z Hiszpanami, demonstranci mieli ze sobą flagi tego kraju oraz transparenty i banery w czerwono-żółto-czerwonych barwach. Centroprawicowa Partia Ludowa (Partido Popular) walczy w tamtejszym parlamencie, o znaczne ograniczenie prawa do aborcji, rozszerzonego przez socjalistyczne rządy. Według założeń rządu Mariano Rajoya, prawa do aborcji nie będą miały ofiary gwałtu, a będzie ona dopuszczona jedynie w przypadku zagrożenia dla zdrowia fizycznego i psychicznego kobiety. Uczestnicy francuskiego „Marszu dla Życia” chcą wprowadzenia podobnych ograniczeń w swoim kraju.
Rekordowa liczba uczestników manifestacji, wyrażała również swój sprzeciw wobec projektu nad którym debatuje dziś francuskie Zgromadzenie Narodowe. Socjaliści chcą bowiem zmienić treść prawa z 1975 roku, które de facto legalizowało aborcję we Francji. Chodzi o zastąpienie sformułowania o „sytuacji biedy kobiety” słowami „kobieta, która nie chce kontynuować ciąży”. Zdaniem działaczy ruchów pro-life, doprowadzi to nie tylko do rozszerzenia prawa do aborcji, lecz również przewartościowuje kwestie etyczne i otwiera drogę do aborcji eugenicznej. Poza tym lewica chce, aby wprowadzono zapis o przestępstwie polegającym na „utrudnianie prawa do aborcji”, za co groziłaby grzywna a nawet dwa lata więzienia.
na podstawie: lefigaro.fr, pch24.pl
Za:autonom.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz