czwartek, 14 lutego 2013

# Nowy "byczy" podatek?

Jak podaje radiowa "Trójka", ZUS zaproponował, by osoby żyjące samotnie były zobowiązane do płacenia tzw. bykowego.

Radio zwraca uwagę, że podobne pomysły pojawiły się w Niemczech. W Polsce tymczasem single stanowią już 26% społeczeństwa, a ich liczba stale rośnie. Zdaniem prof. Roberta Gwiazdowskiego z CAS, proponowane rozwiązanie nie będzie skuteczne, gdyż cały system ubezpieczeń społecznych oparty na demografii jest coraz bardziej niewydolny i czeka go katastrofa. Jego zdaniem, kolejny podatek nie skłoni ludzi młodych do posiadania dzieci.
- Trudno mówić o braniu spraw w swoje ręce i posiadaniu potomstwa, gdy państwo w postaci klina podatkowego zabiera nam dużą część dochodów. Tylko likwidacja tego klina pozwoli na rozwiązanie problemów finansów publicznych, sytuacji na rynku pracy czy kwestii dzietności Polaków - przekonuje ekonomista.
Z kolei etyk, p. Barbara Czerska zwracała uwagę, że część osób bezdzietnych po prostu nie może mieć potomstwa. Jej zdaniem ich opodatkowanie jest niedopuszczalne tak samo, jak nałożenie podatku na obywateli ze względu na kolor skóry.

Źródło: polskieradio.pl
Opracował: G.K.

1 komentarz:

  1. To nic nie da,część nie ma dzieci bo nie może,część nie jest dojrzała psychicznie i emocjonalnie do ojcostwa i macierzyństwa(np.Kasia Wiśniewska takich jak ona jest wbrew pozorom wcale nie mało choć w mniej drastyczny sposób),a sporej części nie stać wcale..i dlatego za o.30lat Polacy będą sobie dobrze żyć wszędzie ale nie w tym kraju..A zus i tak skończy z torbami i żadne podatki nic nie zmienią,bo jak każą płacić to"single"zwyczajnie emigrują i nic nie zapłacą...A ci co mają po jednym dziecku więcej mieć nie będą,bo ich nie stać...co bogatsi mają maks dwoje.

    Maya

    OdpowiedzUsuń