„Magia
i religia w starożytnej Skandynawii” jest najnowszą książką autorstwa
Varga Vikernesa. Jednego z najbardziej kontrowersyjnych muzyków
wszechczasów , który jest mózgiem uznanego na świecie Black metalowego
zespołu– Burzum. Skazany w 1994 roku za morderstwo na „koledze” z
zespołu Euronymous’ie, Vikernes spędził 15 lat na studiowaniu tradycji i
wierzeń starożytnych Skandynawów i ich wpływie na współczesnych
Europejczyków. Te dociekania kulminują się w książce, której szczerość i
częste podziały autora podważają wiele spośród szeroko
rozpowszechnionych poglądów współczesnej kultury i jej historii. Żarliwy
i dogłębny tekst zapewnia wgląd w absorbujące wnętrze myśli tego z
najbardziej osławionych muzyków. „ Magia i religia w starożytnej
Skandynawii” jest fascynującą lekturą i z pewnością zainteresuje nie
tylko fanów Black Metalu i zespołu Burzum, ale także osoby interesujące
się nordycką mitologią lub historią Europy, czy komentatorów
społecznych.
Dostępne także jako specjalna edycja w
twardej oprawie, limitowana do 2000 kopii, oprawiona w wysokiej jakości
materiały, ozdobiona srebrnymi nadrukami przedstawiona w wytłoczonym
błyszczącym etui.
Na Islandii od 1973 Asatru jest uznana za oficjalną i całkowicie legalną religię..W kanadzie,Usa oraz na wyspach brytyjskich i Skandynawii są silne ruchy,nawet w Polsce od 2010 już jest zorganizowany ruch,i tak trzymać,nich monoteiści wiedzą że nasze tradycje żyją i nie wyginęły dopóki żyjemy i nas nie wytępią...
OdpowiedzUsuńMaya
Asatru i Vasatru to są politycznie poprawne odłamy o złagodzonym charakterze. W prawdziwych związkach Rodzimowierczych np. stosuje się walki ku czci Peruna ,czy Thora ,albo Freyra ,a w tych hippisowskich tylko nosi wianki. Mało tego nawet w tych złagodzonych związkach osoba np.Czarna nie ma czego szukać bo wychodzą z założenia ,że nie zrozumie on nigdy tej religii i kultury ,a Asatru to religia nawracająca i ponoć są tam już kolorowi ,którzy zainteresowali się tym bo gdzieś tam daleko i dawno temu mieli jakiegoś Białego przodka. Vasatru mnie interesowało swego czasu ,ale to bardzo mało popularny odłam ,już dzisiaj funkcjonujący na marginesie.
OdpowiedzUsuńIslandczyków o hippisowstwo bym raczej nie podejrzewała...No cóż każda religia ma swoje odłamy te łagodniejsze i te bardziej pierwotne zwłaszcza że tu jest kwestia "rodziny" i jej wewnętrznych zasad a to już inna kwestia..Ale faktem jest że istnieje i to się liczy
OdpowiedzUsuńMaya