NBP redukuje ilość monet o niskich nominałach w obrocie - podaje Interia.
Jak podaje portal, w Polsce już zaczyna brakować takich monet, bo ich
produkcja jest za droga. NBP rozważa nawet całkowite wycofanie z obrotu
monet o niskich nominałach - podkreśla portal. Dodaje, że NBP chce, by
handel zaokrąglał ceny końcowych transakcji na kasie w dół do 5 gr.
Jednak handlowcy takiemu rozwiązaniu mówią "nie". Sprzeciwiają się
również innej koncepcji NBP - by zmienić kompozycję stopu monet o
niskich nominałach - 1-, 2- i 5-groszowych, tak by koszt ich wybijania
nie przewyższał, jak obecnie, jej wartości nominalnej. Handlowcy
argumentują, że pociągałoby to za sobą masę problemów i koszty, gdyż
trzeba byłoby wymieniać specjalne automaty do zliczania monet. Jak
podaje Interia, najprawdopodobniej więc końcówki będą zaokrąglane w górę
do pełnej kwoty i jak zwykle za wszystko zapłaci klient.
Źródło: interia.pl
Opracował: G.K.
Podobno to w Dani już od lat tak jest i Norwegi także...Co do zaokrąglania cen zawsze działa w 2 strony jak jest np.56 gr to zaokrągla w górę jak jest 49gr to w dół.Przy likwidacji takich monet zmodyfikowałabym też ceny by miały pełne zakończenia a nie np.98,99,48,49 a towar na wagę zawsze się jakoś wyrówna,choć sam pomysł wygląda na kolejny skok na nasze kieszenie...
OdpowiedzUsuńMaya