http://adamczeczetkowicz.republika.pl/
Sam ,po tym jak moja Czcigodna Babcia wyznała mi ,że Dziadek był oficerem kontrwywiadu ,zastanawiałem się czy nie pójść w jego ślady wszak ABW ponoć ceni sobie służbę jako Rodzinną tradycję ,jednak wystarczyło ,że nieco zagłębiłem się w temat i poczułem do ABW głęboką odrazę. Wiadome jest ,że w Polskich służbach specjalnych po zlikwidowaniu -i chwała im za to- WSI ,mamy wojnę między ABW a całą resztą. Najwidoczniej tam wciąż funkcjonuje komunistyczne kolesiostwo i sentymenty. ABW hańbi mundury , nagminnymi nalotami na prywatne domy patriotów ,kradnąc mienie i nieraz wymuszając przyznawanie się do niepopełnionych czynów pod groźbą odebrania dzieci. Ponoć najwazniejszym i podstawowym warunkiem przyjęcia do służby jest patriotyzm. Otóż gówno prawda ,patriotyzm jest tutaj najwidoczniej relatywnym pojęciem ,a mile widziana jest mocna głowa do spożywania dużych ilości wódki i znajomość języka sąsiadów ,którzy zajmują największą powierzchnię mapy świata. Wzorcowym agentem dla nich nie jest Generał Zacharski ,a najwidoczniej oficer KGB swego czasu na stanowisku premiera Polski ,Józef Oleksy. Nie dziwię się ,że Generał Zacharski odczuwa wielką gorycz i żal z powodu funkcjonowania naszych służb specjalnych ,tak duży ,że zdecydował się opuścić ukochaną Ojczyznę. Link opisuje bardzo konkretne sytuacje i hańbiące mafijne metody agencji. ABW kala mundur ,a ja zamiast wiernej służby mam dla nich jedynie splunięcie.
-Samodzielnie Myślący
Wychodzi na to że z każdą zmianą przy żłobie powinniśmy zmieniać istniejące służby wywiadu wojskowego,bo jak za długo istnieją to zżerają się od środka
OdpowiedzUsuń