Były członek ekologicznej organizacji Sea Shepherd przyznał, że jego przełożony polecił mu doprowadzić do katastrofy łodzi, której był kapitanem, aby w mediach pojawił się obraz gnębionych ekologów.
P. Piotr Bethune był kapitanem trimaranu "Ady Gil", który został zatopiony w wyniku kolizji ze statkiem japońskich poławiaczy wielorybów. M.in. za spowodowanie tej kolizji kapitan został aresztowany przez japońską straż przybrzeżną i osadzony w areszcie, gdzie spędził 5 miesięcy, a następnie został skazany na 2 lata w więzieniu w zawieszeniu.
Podczas jego pobytu za kratami, władze Sea Shepherd odcięły się od niego i ogłosiły, że nie chce mieć nic wspólnego z przestępcami.
Teraz p. Piotr Bethune ogłosił, że celowo sprowokował wypadek w wyniku którego dowodzona przez niego jednostka została zniszczona, ponieważ dostał takie polecenie od p. Paula Watsona, szefa Sea Shepherd, który chciał, aby w mediach ukazał się wizerunek pokrzywdzonych ekologów.
Źródło: news.yahoo.com
Opracował: klim
Biedni ekolodzy strasznie mi ich żal.. nikt poważnie ich nie traktuje więc gotowi są zrobić sobie krzywdę by wyszło że ich jest na wierzchu w ten sposób tylko ośmieszają sprawę o którą walczą,i szkodzą prawdziwym ekologom którym naprawdę zależy na tej planecie p...
OdpowiedzUsuń