Jak pisze autor bloga "Misiek i Tosiek", ostatnia
afera z PSL w roli głównej to żadna nowość. Partie od lat doją nasz
kraj. Szczególnie skutecznie robi to PSL.- Proszę Państwa przecież o to chodzi w polityce, żeby tworzyć swoje stronnictwa wzajemnej adoracji. Jak to robić? Najprościej jak się da, czyli wsadzając na intratne stołki państwowych spółek swoich działaczy. Oni podczas lokalnych czy ogólnopolskich wyborów będą wiedzieć, jak się odwdzięczyć. Tak robi PO, tak robi PiS czy SLD. W najbardziej jednak perfidny sposób i bezczelnymi metodami rodem z PZPR-u robi to ciągle PSL - pisze bloger.
Zauważa, że działacze PSL nie zabiegają o najbardziej eksponowane stołki, tylko o te w lokalnych strukturach, gdzie mogą bez skrępowania zarabiać duże pieniądze i dodatkowo na boku "kręcić lody", bez narażania się mediom.
- Wg ustaleń koalicyjnych, działaczom PSL miały przypaść stołki w Specjalnych Strefach Ekonomicznych, Wojewódzkich Ośrodkach Ruchu Drogowego, Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa no i oczywiście w Kasach Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego, stołki dyrektorskie w szkołach rolniczych. Jednym słowem, tam gdzie władzę ma w ministerstwach PSL (chociaż w świętokrzyskim wsadza się ich, gdzie się da, a gdzie się nie da, też się ich wsadza) - przypomina bloger.
Źródło: mit.redblog.wspolczesna.pl
Opracował: G.K.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz