niedziela, 29 lipca 2012

# Orban krytykuje MFW za szkodzenie gospodarce.


Premier Węgier Viktor Orban skrytykował Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW) jako instytucję utrudniającą prowadzenie skutecznej polityki gospodarczej. "Dobrze, że MFW nie było w minionych dwóch latach na Węgrzech, ponieważ w przeciwnym razie rząd nie mógłby zrealizować wielu elementów swojej polityki gospodarczej" - powiedział w Budapeszcie.

Orban wytknął instytucjom międzynarodowym, że sprzeciwiają się "wszystkim nowym węgierskim posunięciom", chociaż późniejsze dyskusje na ich temat węgierski rząd z reguły wygrywał. "Próbują powstrzymać nas, ale my jesteśmy wierni naszym planom" - powiedział.

Za kwestię otwartą Orban uznał przyszłość podatku od transakcji finansowych. Szef rządu przypomniał, że wpływy z tego podatku mają służyć utrzymaniu miejsc pracy. Zapowiedział, że jeśli podatek od transakcji nie przejdzie, Węgry znajdą inne rozwiązanie.

Podatek ma wejść w życie 1 stycznia 2013 r. Sprawą zajmie się Komisja Europejska. Premier Orban uważa, że instytucje finansowe powinny ponosić koszty kryzysu.

Węgry negocjują z przedstawicielami UE i MFW w sprawie otwarcia nowej linii kredytowej w wysokości 15 mld euro. Pierwsza runda negocjacji zakończyła się w ubiegłą środę w Budapeszcie. Kolejna tura rozmów ma odbyć się we wrześniu. MFW domaga się cięć budżetowych, zwłaszcza w szkolnictwie, opiece zdrowotnej i transporcie publicznym.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz