Kobieta została zaatakowana w momencie, gdy wkładała własnego syna do wózeczka. Przechodniów zaalarmował jej krzyk. Dwóch świadków próbowało obezwładnić nożownika.
34-letnia kobieta wykrwawiła się na śmierć. Według relacji sąsiadów, małżeństwu często towarzyszyły kłótnie. Kobieta była bita i jak udało się ustalić, zgłaszała wcześniej policji, że czuje się zagrożona. Para mieszkała przez 6 ostatnich tygodni w centrum Frauenschutz, blisko miejsca zbrodni.
źródło: ndie.pl/kurier.at
Za: narodowcy.net
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz