piątek, 2 września 2011

Klaus jest "smutny" i "anty-europejski".

P. Jerzy Papandreou, premier Grecji, wyraził oburzenie po słowach prezydenta Czech, który zasugerował, że Grecy to "leniwi ludzie opijający się ouzo".

- Nie obwiniam Greków o nic. Każde państwo powinno mieć możliwość decydowania o sobie i czy chce żyć z pełną determinacją, czy na pół gwizdka - powiedział JE Wacław Klaus w wywiadzie dla czeskiego dziennika "Pravo". - Narody powinny móc decydować, czy chcą przesiadywać więcej godzin pod cieniem cyprysów i pić ouzo, czy też chcą więcej pracować. Jeśli Grecja zdecyduje, że woli spędzać więcej czasu na piciu ouzo i cyprysach, to ma do tego pełne prawo. W takiej sytuacji nie powinna ona jednak wstępować do tej samej unii walutowej co Niemcy - zaznaczył czeski prezydent.

W odpowiedzi p. Papandreou powiedział, że słowa czeskiego prezydenta są smutne i wykazują jego "antyeuropejskość".

Źródło: www.ceskenoviny.cz
Opracował: Jarosław Wójtowicz

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz